Moda
O kaloszach Hunter zrobiło się głośno już dawno, lecz jakoś jest już znana każdemu blogerowi i nie tylko.
Czy warto wydać na nie tyle pieniędzy? hmm... póki co trudno jest mi na to pytanie odpowiedzieć, bo jeszcze ich nie miałam na nogach. Ale na pewno zdam Wam relacje.
Świetna opcja na zimę to zakup skarpetek do Hunter. Fakt cena ich wcale nie jest niska ale podobno są warte swej ceny. Takie skarpety można mieć na min. 3 lata. Plus ogromny tych kaloszy to rzeczywiście wysmuklają nogi :)
Możecie je znaleźć pod nazwą: Hunter Botki - Sandhurst Nylon Lacquer lub na stronie interetowej Office Shoes
Tak kalosze Hunter wyglądają w przykładowych skarpetach Hunter. Jak Wam się ten nowy model podoba?
KALOSZE HUNTER MUST HAVE JESIEŃ / ZIMA
Kalosze Hunter kupiłam wczoraj i jest to moja pierwsza para i pochodzą ze sklepu Office Shoes. Postawiłam na bardzo klasyczny model, który okazała się nowością tego sezonu . Bynajmniej tak zostałam poinformowana w sklepie :)O kaloszach Hunter zrobiło się głośno już dawno, lecz jakoś jest już znana każdemu blogerowi i nie tylko.
Czy warto wydać na nie tyle pieniędzy? hmm... póki co trudno jest mi na to pytanie odpowiedzieć, bo jeszcze ich nie miałam na nogach. Ale na pewno zdam Wam relacje.
Świetna opcja na zimę to zakup skarpetek do Hunter. Fakt cena ich wcale nie jest niska ale podobno są warte swej ceny. Takie skarpety można mieć na min. 3 lata. Plus ogromny tych kaloszy to rzeczywiście wysmuklają nogi :)
Możecie je znaleźć pod nazwą: Hunter Botki - Sandhurst Nylon Lacquer lub na stronie interetowej Office Shoes
![]() |
Kalosze- Hunter czarne matowe |
![]() |
HUNTER |
Tak kalosze Hunter wyglądają w przykładowych skarpetach Hunter. Jak Wam się ten nowy model podoba?
Fajne kaloszki :) skarpetki wygladaja bardzo przytulnie i troche swiatecznie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam skarpety huntera :D
OdpowiedzUsuńMam doświadczenia. Nie zawsze miłe, jak np.mocowanie się z zdejmowaniem. Czy Twoje też tak cieżko schodzą?
OdpowiedzUsuńTak to prawda, czasem ciężko jest mi je ściągnąć z nogi.
OdpowiedzUsuńNo, to mamy tak samo. Kupiłaś większe, czy swój normalny rozmiar? i - jaką "techniką" je ściągasz: noga o nogę, czy rękoma?
OdpowiedzUsuńKupiłam swój rozmiar. Najczęściej ściągam nogą o nogę jest mi o wiele szybciej. A ty?
OdpowiedzUsuńO szybkim ściąganiu mogę tylko pomarzyć. Mam wysokie podbicie,więc męczę się pięć minut, nim zejdą. Dopóki mam dwa- noga o nogę, ale potem ten jeden =na siedząco i obiema rękami. Próbowałaś je kiedyś włożyćna gołą stopę?...odradzam:)
OdpowiedzUsuń;
OdpowiedzUsuń