Lifestyle
HAHA ja nie wiem jak on to robi, że ciągle mu te skarpetki spadają :)
RODZINNE WYPADY: JESIEŃ CZ. 1
Nasz dzień był dziś dość intensywny, ale zacznijmy od
początku. Wpierw wybraliśmy w sielską,
kulinarną podróż wraz z restauracją „Siedem drzew”. Lokal okazał się być strzałem w dziesiątkę!
Nie macie pomysłu na niedzielny obiad? Kierujcie się do Biskupic! Sama restauracja to nie wszystko. Po sytym
obiedzie warto jest się wybrać na krótki spacer po terenie obiektu. To
naprawdę cudne miejsce! Przemyślane zostało w każdym calu. Co nas zachwyciło, to przede wszystkim ogród
botaniczny z urokliwymi alejkami. To
miejsce nas oczarowało! Na pewno jeszcze tam wrócimy.
W drodze do domu, zajechaliśmy jeszcze na poznańską Śródkę, gdzie
nie mogliśmy oderwać oczu (ani aparatów) od tego słynnego już trójwymiarowego muralu,
który na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
To był udany dzień !!! J
Pozdrawiamy gorąco !!! J
HAHA ja nie wiem jak on to robi, że ciągle mu te skarpetki spadają :)
cudo zdjęcia <3 Marzy mi się wybyć do restauracji z mężem ale ciągle brakuje nam czasu ;(
OdpowiedzUsuń:D czyli kolejne miejsce na mapie, które trzeba zahaczyć :D
OdpowiedzUsuńp.s. pięknie wyglądasz z tym waszym maluszkiem :) słodycz ;)
pozdrawiam :D
Genialne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTakie dni są mega fajne, relaksujące :) a zdjecia śliczne, mural robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńMural na żywo jest naprawdę piękny :)
UsuńŚwietne fotki :) Cudowny bobasek :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.khatstyle.blogspot.com/
Bardzo dziękuje :)
UsuńPiękne zdjęcia.. jesień jest taka klimatyczna :)
OdpowiedzUsuńChyba jesień lubię najbardziej nie za ciepło i nie za gorąco🙈
UsuńMiło, że pogoda Wam dopisała, piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę na nadchodzące zimne dni! :)
Pozdrawiam.