Ciąża

OBOWIĄZKOWA WIZYTA PATRONAŻOWA, CZYLI 6 PYTAŃ DO PIELĘGNIARKI-RODZINNEJ

listopada 05, 2015 Słomkowo 12 Komentarzy


Wczoraj miałam telefon od pielęgniarki, że przyjdzie do nas z wizytą patronażową do dziecka. Nie ukrywam, że trochę się zdziwiłam, bo po porodzie odwiedzała nas w domu położna, która została nam przydzielona. Chodź teraz sobie przypominam, że położna coś wspominała o niezapowiedzianej wizycie pielęgniarki środowiskowej i bodajże jest nawet taki wymóg, że odwiedzane są maluszki w przedziale wiekowym od 1-1 roku życia. Duży plus za wcześniejsze poinformowanie i umówienie wizyty. Odbyliśmy dzisiaj taką wizytę, pielęgniarka okazała się przemiłą osobą, która chętnie odpowiedziała na moje najbardziej nurtujące pytania. 

1. W jakim celu jest wizyta pielęgniarki środowiskowej?


Pani Iwona Płaczek: W celu obejrzenia dziecka, stanu zdrowia i rozpoznania warunków mieszkaniowych i warunków zdrowotnych rodziny.

2. Czy każdego rodzica czeka taka wizyta?


Pani Iwona Płaczek: Tak. Każdy kto ma małe dzieciątko, powinien oczekiwać takiej wizyty. Pielęgniarka środowiskowa ma obowiązek pojawić się na terenie którym jest przydzielona, gdzie przebywa niemowlę.

3. Kiedy pielęgniarka środowiskowa nie wchodzi?


Pani Iwona Płaczek: Kiedy nie wiem o danym dziecku, bo położne nie mają obowiązku nam zgłaszać. A my mamy zasięg tylko tych poradni, które są na danym terenie. Też gdy dzieci są ubezpieczone prywatnie. 

4. Jakich pytań można spodziewać się od pielęgniarki środowiskowej?


Pani Iwona Płaczek: To znaczy, nic. Wystarczy mi tylko książeczka zdrowia, bo tam spisujemy sobie porodowe sprawy (jak długo przebywało dziecko w szpitalu,  dlaczego tak długo, co się działo itd.) A tak po za tym to więcej nic, bo tak naprawdę to jest taka kurtuazyjna wizyta :)

5. Ile kosztuje taka wizyta?


Pani Iwona Płaczek: Nic. Położne są opłacane przez NFZ, tak więc każda wizyta jest bezpłatna i jednorazowa.

6. Czy mogę spodziewać się kolejnej wizyty?


Pani Iwona Płaczek: Jak dziecko skończy dwa lata to proszę o telefon na umówienie się wizyty w celu: obmierzenia główki, klatki piersiowej, zmierzenia ciśnienia (bo wtedy u dwulatka już można zmierzyć ciśnienie).


Pytania, do rodziców?

Gdzie pracują rodzice?
Czy rodzice na coś chorują lub chorowali?
Rok urodzenia rodziców?
W jakiej przychodni jesteśmy przydzieleni? 
Wykształcenie rodziców? 
Czy ktoś jeszcze w domu mieszka? Ile jest pokoi?

Pytania o stan dziecka:

Ile ma wzrostu, ile waży? 
Czy szczepienia ma na bieżąco?
W jakiej jest poradni? 
Jak nazywa się pediatra dziecka? 
Czym jest karmione dziecko?(piersią czy mlekiem modyfikowanym) 
Czy dostaje witaminy D3?

W trakcie rozmowy pielęgniarka zmierzyłam obwód główki i klatki piersiowej.  

Olivier 6 miesięcy:
Obwód główki (43 cm ) klatki piersiowej (41 cm)

Na koniec pielęgniarka zostawiała nam deklarację wyboru świadczeniodawcy udzielającego świadczeń z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej oraz pielęgniarki podstawowej opieki zdrowotnej oraz oświadczanie o upoważnienie na udzielenie informacji o stanie i wglądu dokumentacji.

Na pytania odpowiedziała przesympatyczna pielęgniarka Pani Iwona Płaczek

Jak przebiegała u Was taka wizyta patronażowa? Jesteście z nich zadowolone, uważacie, że są one potrzebne? 




12 komentarzy:

  1. Nas nie odwiedziła, chyba nawet nie chciałabym takiej wizyty. Wystarczyła położna zaraz po porodzie, a to i tak krótko, bo Tosia wróciła do domu po 3 tygodniach od urodzenia, więc automatycznie te wizyty objęły krótszy czas.
    Wiem jednak, że koleżankom takie niezapowiedziane wizyty się zdarzały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wpuściłabym bez zapowiedzianej wizyty. Uważam, że takie wizyty w niektórych domach są potrzebne, bo nigdy nie wiesz co dzieje się za drzwiami, a te maluszki są przecież takie bezbronne.

      Usuń
  2. Wszystko zależy od możliwości, podejścia oraz ogarnięcia placówki medycznej funkcjonującej na terenie Twojego miejsca zamieszkania. Jeżeli prosperuje ona w sposób właściwy to spodziewaj się wizyty :-) Najgorzej jest w dużych miastach, gdzie najczęściej pielęgniarek jest za mało na tak dużą liczbę dzieciątek. pozdrowienia !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą drogi czytelniku, że większych miastach tych pielęgniarek jest za mało. To samo powiedziała moja pielęgniarka, która u nas była.

      Usuń
  3. przydatny wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wiedziałam o takich wizytach, to dobrze że zostałaś o niej uprzedzona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do nas wczoraj też dzwoniła, że przyjdzie dzisiaj, ale nie przyszła :/ później zadzwoniła, że będzie w poniedziałek, bo nie zastała nikogo w domu, co było bardzo dziwne, bo cały dzień czekałam na tą panią. Pielęgniarka ma u mnie minusa, ale może nadrobi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się jeszcze odezwie :)

      Usuń
    2. Zastanawia mnie to dlaczego jest pytanie o ilość pokoju jakby to miało jakieś znaczenie

      Usuń
  6. Fajnie opisane podstawowe informacje dotyczące wizyty patronażowej. Warto jest z nich korzystać, szczególnie kiedy jest to nasze pierwsze dziecko i uczymy się obycia z nim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Nadio za twoją opinię :) Mam nadzieję, że te informacje komuś się przydadzą.

      Usuń
  7. Czy pielegniarka ma uprawnienia lub czy może takie uzyskać aby wykonywać wizyty patronażowe w miejsce położnej?

    OdpowiedzUsuń