Kulinarne szaleństwa
SYROP Z PĘDÓW SOSNY
Ani w tym roku, ani w tamtym nie zdobywaliśmy żadnych górskich szczytów. Rok temu o tej porze wracaliśmy ze szpitala do domku z naszym największym SZCZĘŚCIEM.
Ostatni tydzień mieszkaliśmy na działce naszych kochanych teściów, a że las mieliśmy na wyciągnięcie ręki, postanowiliśmy wraz z mężem, że zrobimy coś extra, a mianowicie syrop z pędów sosny, a potem naleweczkę dla męża, żeby była jasność :)
Ostatni tydzień mieszkaliśmy na działce naszych kochanych teściów, a że las mieliśmy na wyciągnięcie ręki, postanowiliśmy wraz z mężem, że zrobimy coś extra, a mianowicie syrop z pędów sosny, a potem naleweczkę dla męża, żeby była jasność :)
Podobno końcówka maja i początek czerwca to najlepszy czas na zbiory. Choć z tego co wyczytałam w Internecie najlepszą porą będzie końcówka kwietnia i początek maja. Także zdania są podzielone. Pędy powinny mieć od 10 do 12 cm długości (nasze były zarówno dłuższe i krótsze).
Wracając do meritum wybraliśmy się w ten weekend do pobliskiego lasu na poszukiwanie dorodnej sosny. Zdziwienie nasze było przeogromne gdy zobaczyliśmy ile tego jest. Szok! Po drodze zebraliśmy również piękną młodą pokrzywę, którą wykorzystam na dniach na pyszną herbatkę.
Wracając do pędów, przez przypadek zerwałam dwie gałązki szczytowe, które rosną pionowo. Nigdy tego nie róbcie! Wyczytałam, że takich się nie ścina, bo drzewa nie będą dalej rosły tak jak powinny. Także nigdy nie popełnijcie tego błędu co ja :/ To moje pierwsze podejście, za drugim razem będę mądrzejsza.
PRZEPIS NA SYROP Z PĘDÓW SOSNY I ICH WŁAŚCIWOŚCI
2 DUŻE SŁOIKI ŚWIEŻO ZEBRANYCH PĘDÓW SOSONY
CUKIER (TRZCINOWY LUB MIÓD)
CUKIER (TRZCINOWY LUB MIÓD)
WODA
Są dwie możliwości czyszczenia. Zostawiamy je w brązowej osłonce albo ściągamy wspomnianą otulinę pozostawiając tylko zieloną część. Ja tylko je delikatnie opłukałam pod bieżącą wodą. Dłuższe pędy pokroiłam na mniejsze kawałki.
Warstwy układamy w czystym, wcześniej wyparzonym słoiku. Każdy dwu-trzy centymetrowy segmenty przysypujemy 2 łyżkami cukru. Od czasu do czasu dociskamy całość tak aby pędy puściły sok. Tak przygotowane słoiki odstawiamy na 3-6 tygodni w ciepłe słonecznie miejsce. Co jakiś czas należy wstrząsnąć naszymi słoikami (wtedy pędy puszczą więcej soku).
Warstwy układamy w czystym, wcześniej wyparzonym słoiku. Każdy dwu-trzy centymetrowy segmenty przysypujemy 2 łyżkami cukru. Od czasu do czasu dociskamy całość tak aby pędy puściły sok. Tak przygotowane słoiki odstawiamy na 3-6 tygodni w ciepłe słonecznie miejsce. Co jakiś czas należy wstrząsnąć naszymi słoikami (wtedy pędy puszczą więcej soku).
Po upływie 6 tygodni gotowy syrop przelewamy do mniejszych słoików (przecedzamy przez gazę). Następnie odstawiamy w chłodne miejsce i czekamy na jesienno zimowe przeziębienie - oczywiście lepiej będzie, jeśli ono nie nastąpi :)
CO ZAWIERA SYROP Z SOSNY?
Syrop z sosny jest bogatym źródłem soli mineralnych, witaminy C i węglowodanów. Składniki, które wchodzą w skład syropu skutecznie wzmacniają układ odpornościowy. Mikstura działanie bakteriobójcze i wykrztuśne. Jeśli dopadną Cię takie dolegliwości jak np.: zapalenie gardła, przeziębienie, chrypa, zapalenie oskrzeli, czy ogólne osłabienie organizmu ten syrop powinien tobie pomóc. Warto mieć w domu takie naturalne lekarstwo na sezon zachorowań na grypę.
JAK DAWKUJEMY SYROP?
Syrop pijemy w czasie choroby w dawce 1 łyżeczkę 3-4 razy dziennie (dorośli) lub 1 łyżeczka max. 3 razy dziennie w przypadku dzieci.
Syrop ani nalewka z sosny nigdy nie gościły u mnie w domu :) Może wypadałoby to zmienić :)
OdpowiedzUsuńMoja ciotka zawsze robi mi zapas takich syropów - zawsze jak tylko czuję,że mnie bierze przeziębienie sięgam po jej wyroby:) I polecam sama jeszcze nie robiłam - pomagałam tylko w zbieraniu młodych pędów:)
OdpowiedzUsuń