Lifestyle
W pierwszym dniu zaplanowaliśmy, że zwiedzimy kurort Playa Blanca ("Biała Plaża"), który był oddalony od naszego hotelu około 5 km. Taka mała ciekawostka, nazwa wcale nie odnosi się do koloru piasku, a do kolorystyki zabudowy.
Za nami widać już Playa Blanca czyli cel naszej wyprawy w pierwszym dniu pobytu na wyspie :)
FOTORELACJA Z LANZAROTE
Przyszedł czas na pierwszą część fotorelacji z Lanzarote. Od tygodni zastanawiałam się w jaki sposób opisać naszą podróż i pomyślałam, że najprościej będzie gdy przedstawię wszystko od początku, czyli krok po kroku. Aby Was nie zanudzać długimi opisami, pozwoliłam sobie na krótkie komentarze pod zdjęciami. Koniecznie dajcie znać, czy moje fotografie przypadły Wam do gustu. Tymczasem życzę udanego weekendu :).
Po 5 godzinach lotu wylądowaliśmy na wyspie Lanzarote. Była godzina 23:10. Różnica czasu pomiędzy Polską a Wyspami Kanaryjskimi wynosi 1 godzinę wstecz. Z lotniska mieliśmy 30 minut drogi autobusem do naszego hotelu. Po zameldowaniu nie mieliśmy pojęcia jaki piękny widok czeka nas już z samego rana.
Po 5 godzinach lotu wylądowaliśmy na wyspie Lanzarote. Była godzina 23:10. Różnica czasu pomiędzy Polską a Wyspami Kanaryjskimi wynosi 1 godzinę wstecz. Z lotniska mieliśmy 30 minut drogi autobusem do naszego hotelu. Po zameldowaniu nie mieliśmy pojęcia jaki piękny widok czeka nas już z samego rana.
W pierwszym dniu zaplanowaliśmy, że zwiedzimy kurort Playa Blanca ("Biała Plaża"), który był oddalony od naszego hotelu około 5 km. Taka mała ciekawostka, nazwa wcale nie odnosi się do koloru piasku, a do kolorystyki zabudowy.
Playa Blanca to typowy kurort z dużą ilością restauracji, barów i hoteli. Jeśli będziecie mieli okazję skorzystać z miejscowego baru to koniecznie wypróbujcie drink Mohito, który skonsumowany w tym miejscu zapewni wam niepowtarzalny smak oraz moc :)
Za nami widać już Playa Blanca czyli cel naszej wyprawy w pierwszym dniu pobytu na wyspie :)
Po całym dniu wyprawy (10km spaceru promenadą) dotarliśmy wreszcie na kolację do naszego hotelu, gdzie spędziliśmy miło wieczór. Noc jednak okazała się bezsenna... Słoneczko zbyt mocno dało o sobie znać, także wiatr który przez większa część roku pojawia się na wyspie bywa bardzo zdradliwy. Pamiętajcie o kremach z filtrem! 30UV to zdecydowanie za mało dla naszej bladej, słowiańskiej karnacji :) Uff, dobrze, że zabraliśmy Panthenol!
super....Aga!!!!rewelacja
OdpowiedzUsuń