Książki

RECENZJA KSIĄŻKI - ALCATRAZ KONTRA BIBLIOTEKARZE. #1 PIASEK RASZIDA

lutego 27, 2017 Słomkowo 4 Komentarzy

Wreszcie doczekaliśmy się świetnej pozycji skierowanej gównie do młodego czytelnika. Brandon Sanderson „Alcatraz kontra Bibliotekarze. #1 Piasek Raszida” to błyskotliwa, zabawna i pełna wartkiej akcji książka, która zachwyci niejednego nastolatka. Gdy tylko do mnie dotarła wiedziałam, że przeczytam ją w jeden wieczór (no prawie), ale zacznijmy od początku.

W pierwszym tomie cyklu poznajemy Alcatraza Smedry'ego (tak, tak jego imię brzmi tak samo, jak nazwa znanego więzienia), osieroconego chłopca, który dostał dwudziestą siódmą szansę by mieć normalną rodzinę. Miał on niestety niebywały "talent" do niszczenia wszystkiego czego tylko się dotknie i to w sposób nieświadomy. Alcatraz w swoje trzynaste urodziny niespodziewanie dostaje paczkę ze spadkiem po nieżyjących już rodzicach – a w niej tajemniczy woreczek z piaskiem. Nagle w tym samym dniu paczka znika, a losy całego świata stają się zależne od tego do kogo dana przesyłka trafi. Jeśli ten tajemniczy Piasek Raszida dotrze w niepowołane ręce okropnych Bibliotekarzy (tajna, niebezpieczna i złowroga organizacja, która rządzi światem), zdobędą oni absolutną władzę. Bibliotekarze mogą niszczyć królestwa, unicestwić kultury i władać całym światem. Czy Alcatrazowi uda się ich powstrzymać, uzbrojony wyłącznie w okulary i wyjątkowy talent do bycia wyjątkową ofiarą losu? Sprawdźcie to koniecznie! :)

W wielkim skrócie. Piasek Raszida to interesującą książką, która stanowi świetną pozycję dla osób szukających czegoś lekkiego, a zarazem niezwykle zabawnego i przyjemnego w czytaniu. Nie wymagajmy zatem od tej powieści, skomplikowanej i niezwykłej konstrukcji, bo nie z takim zamiarem została ona napisana. Co o niej myślę? Szczerze?! Już nie mogę się doczekać drugiego tomu! Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg przygód niesfornego Alcatraza i jego przyjaciół.

"Ludzie nigdy nie są zadowoleni, gdy ujawniasz, że tkwią w błędnych przekonaniach."

"Pamiętajcie: mimo że ta książka sprzedawana jest jako powieść "fantastyczna", musicie traktować wszystko, co w niej przeczytacie, z absolutną powagą, bo są to rzeczy ważne, w żadnym razie nie głupie i zawsze mają sens."





*Za możliwość przeczytania bardzo dziękuje wydawnictwu IUVI

4 komentarze:

Podróże

ŚWIAT W MINIATURZE, CZYLI MAKIETA KOLEJOWA W BORÓWCU

lutego 22, 2017 Słomkowo 5 Komentarzy


W miniony weekend zabraliśmy naszego małego fana kolei do Borówca. Była to pierwsza wizyta Oliviera w świecie miniatur.  Makieta, którą odwiedziliśmy znajduje się w niewielkiej odległości od Poznania - kierunek Kórnik. Droga ze Swarzędza zajęła nam około 15 minut. Za bilet normalny zapłaciliśmy 20 zł. Wejściówka z ulgą to koszt 15 zł, dzieci zaś do lat 3 wchodzą za darmo. 

Makieta powstała z inicjatywy Pana Roberta Glista - pilota cywilnego, który od najmłodszych lat pasjonował się modelarstwem. Stwierdzenie, iż pasja rodzi profesjonalizm ma tu 100% pokrycia. Całość została wykonana z niespotykaną starannością, precyzją i szczegółami. 

Od przekroczenia progu Olivier oszalał ze szczęścia. Nie wiedział na czym ma się skupić. Tyle aut i pociągów w jednym miejscu. Szok! Radości nie było końca. Składy kolejowe w ruchu, samoloty latające nad głową i pokaz miasta nocą to tylko nieliczne atrakcje, które możemy zobaczyć i doświadczyć zwiedzając ten wspaniały świat miniatur. Reasumując jeśli chcecie zobaczyć największą i zarazem najciekawszą w Polsce makietę, koniecznie zatrzymaj się w podpoznańskim Borówcu. Prawdziwa gratka dla miłośników modelarstwa kolejowego i nie tylko! Chętnych do oglądania makiety nie brakuje! Z resztą co będziemy więcej pisać. Zobaczcie zdjęcia!


5 komentarze:

Lifestyle

BYE BYE WEEKEND

lutego 06, 2017 Słomkowo 3 Komentarzy

To nie żadna tajemnica, iż pomimo pełnej organizacji nie mam za wiele wolnego czasu na wspólne wygłupy i regularne spacery ze swoim dzieckiem. Codzienne obowiązki pochłaniają sporo energii oraz bardzo wiele cennych godzin. Od kiedy jestem mamą każdy dzień przelatuje bezwiednie, jak piach przez palce. 
Są takie dni, gdy kładę go do łóżeczka, całuje w czółko, mówię czule dobranoc, zamykam drzwi i wychodzę. Widzę go ponownie następnego dnia i znów tylko na parę chwil. Gdyby nie te dwa wolne dni w tygodniu to nie przeżyłabym tak długiej rozłąki z synkiem. Szczególnie gdy wiem, że wspólne celebrowanie chwil jest bardzo ważne na każdym etapie rozwoju dziecka.

Życie to nie film, powtórki nie będzie!

Dlatego jestem przeszczęśliwa, gdy w końcu znajdujemy chwilę i siadamy wszyscy razem przy stole planując jak w 100% wykorzystać każdy czekający nas weekend. Później nie zostaje nam nic innego jak wziąć pod pachę aparat i ruszać za miasto :)
W tym roku mam kompletny niedosyt śniegu, który spadł w Poznaniu tylko na krótką chwilkę po czym zaraz stopniał. Na szczęście w pewną sobotę udało nam się troszkę z niego skorzystać i poczuć smak prawdziwej zimy. Nie obyło się również, jak widać bez kilku zdjęć :)

MAMA
płaszcz Newlook / Buty Hunter / Sweter New Look

OLIVIER
Kurtka / D&D
Buty / Antylopa
Spodnie / Next

3 komentarze: