DIY
Od jutra zacznie się mój najprzyjemniejszy okres w całym roku. Mimo, iż niebawem stuknie mi 30-tka, z niecierpliwością oczekuję na Święta Bożego Narodzenia. Od czasów kiedy byłam małym dzieckiem nic się w tej materii we mnie nie zmieniło. Święta Bożego Narodzenia od razu kojarzą mi się z domowym ciepłem i czasem spędzonym tylko z najbliższymi. Dwa lata temu zrobiłam kalendarz adwentowy - własnoręcznie. Możecie podejrzeć go TUTAJ. Muszę dodać, że głównymi inicjatorami stworzenia tego kalendarza byli Olivier i kot Czesław. Tym razem poszłam trochę na łatwiznę, bo gotowy kalendarz zdobyłam w H&M HOME. Pomimo, iż zakupiłam go ponad rok temu służy nam do dziś. Planuję dokumentować na bieżąco każdy dzień zdjęciami. Następnie stworzę pamiątkowy album. Jak już możecie zauważyć na pierwszym zdjęciu w kieszonkach jest więcej karteczek z zadaniami niż samych słodkich prezentów. Oczywiście raz w tygodniu pojawi się niespodzianka na osłodę. Sądzę, że czas przedświąteczny powinien nas skłonić do wyciszenia i osobistych przemyśleń. Nie dajmy się wkręcić w zwariowaną machinę marketingu, która trwa już od listopada. W naszym domu nie zabraknie zatem wspólnej wieczornej modlitwy oraz chwilowej zadumy na tym co otrzymaliśmy i za co jesteśmy wdzięczni . A kto z Was zrobił już podobny kalendarz :)
KALENDARZ ADWENTOWY W KOŃCU GOTOWY!
Od jutra zacznie się mój najprzyjemniejszy okres w całym roku. Mimo, iż niebawem stuknie mi 30-tka, z niecierpliwością oczekuję na Święta Bożego Narodzenia. Od czasów kiedy byłam małym dzieckiem nic się w tej materii we mnie nie zmieniło. Święta Bożego Narodzenia od razu kojarzą mi się z domowym ciepłem i czasem spędzonym tylko z najbliższymi. Dwa lata temu zrobiłam kalendarz adwentowy - własnoręcznie. Możecie podejrzeć go TUTAJ. Muszę dodać, że głównymi inicjatorami stworzenia tego kalendarza byli Olivier i kot Czesław. Tym razem poszłam trochę na łatwiznę, bo gotowy kalendarz zdobyłam w H&M HOME. Pomimo, iż zakupiłam go ponad rok temu służy nam do dziś. Planuję dokumentować na bieżąco każdy dzień zdjęciami. Następnie stworzę pamiątkowy album. Jak już możecie zauważyć na pierwszym zdjęciu w kieszonkach jest więcej karteczek z zadaniami niż samych słodkich prezentów. Oczywiście raz w tygodniu pojawi się niespodzianka na osłodę. Sądzę, że czas przedświąteczny powinien nas skłonić do wyciszenia i osobistych przemyśleń. Nie dajmy się wkręcić w zwariowaną machinę marketingu, która trwa już od listopada. W naszym domu nie zabraknie zatem wspólnej wieczornej modlitwy oraz chwilowej zadumy na tym co otrzymaliśmy i za co jesteśmy wdzięczni . A kto z Was zrobił już podobny kalendarz :)
Poniżej nasze zadania w kalendarzu adwentowym!
1. Drobny upominek
2. Gwizdek ptaszek + porządki w pokoju Oliviera - układamy książeczki i przeglądamy zabawki
3. Piszemy z Olivierem list do Świętego Mikołaja
4. Zabawki, które pozwolą nam stworzyć prezenty DIY
5. Drobny upominek
6. Prezent od Mikołaja (Modelina) + (ulubiona zabawka z bajki "Auta 3"). Zostawiamy przy kominku wcześniej przygotowaną laurkę dla Mikołaja w podziękowaniu za prezent.
7. Suszymy pomarańcze w piekarniku na choinkę
8. Robimy w domowym zaciszu rodzinną sesję świąteczną do albumu
9. Drobny prezencik w formie lizak i uczymy się jednej kolędy + śpiewanie
10. Idziemy na urodzinki kolegi Oliviera. Tam na pewno będzie dużo atrakcji :)
11. Pieczemy pierniczki i słuchamy świątecznych piosenek
12. Układamy puzzle i gramy w nasze ulubione gry( wpis o nich był TU), a wieczorem oglądamy świąteczne filmy
13. Odwiedzamy kościoły w Poznaniu, w którym są piękne żłobki
14. Kupujemy gwiazdkę betlejemską i jemiołę, którą wieszamy w domu - tata daje mamie buziaka :*
15. Sprzątamy razem domek
16. Idziemy na spacer na stare miasto
17. Idziemy do parku karmić kaczki, ptaszki i inne zwierzątka, które tam spotkamy
18. Czytamy książki w świątecznym klimacie
19. Robimy swoje dekoracje świąteczne
20. Spacer w naszych okolicach. Oglądamy dekoracje świetlne
21. Pakujemy razem prezenty
22. Szukamy i rozmawiamy jakie są tradycje świąteczne w Polsce
23. Wycinamy choinkę z naszego ogródka i wspólnie ją ubieramy
24. Składamy życzenia bliskim. Kolacja wigilijna u dziadków
25. Oglądamy zdjęcia z Bożego Narodzenia z poprzednich lat
Będąc jakiś czas temu w Czechach, nie mogłam się powstrzymać by nie kupić tego kalendarza z czekoladkami (przypomniały mi się od razu czasy, jak tata przywoził mi takie kiedy był w Czechach) Powiedzcie mi, czy ten krecik nie jest przeuroczy?
0 komentarze: