Zakupy

Wspieram lokalne restauracje

kwietnia 29, 2020 Słomkowo 0 Komentarzy

k

Wszechobecne obostrzenia to niezwykle trudny czas dla nas wszystkich. Nie ominęły one także restauratorów, którzy stają przed niezwykle ciężką próbą. Jak zapewne wiecie,  jedyny sposób na ich przetrwanie i funkcjonowanie to serwowanie dań na wynos z dowozem lub odbiorem osobistym. Sama skorzystałam z tej opcji, wspierając lokalne restauracje.
Cieszę się, iż przy tym wszystkim nie odebrano nam tej możliwości. Nie wyobrażam sobie, abym po całkowitym odmrożeniu gospodarki nie mogła wrócić do swoich ulubionych lokali gastronomicznych. Zamawiając jedzenie preferuję bezpośredni kontakt telefoniczny z lokalem. Korzystam też często z portali społecznościowych oraz stron restauratorów, którzy za ich pośrednictwem promują swoją kuchnię. Mam wówczas pewność, iż każda wydana na dania złotówka pozostaje we właściwych rękach. Z serwisów i aplikacji pośredniczących jak np. Pyszne.pl, Wolt, Uber Eats czy Glovo korzystam raczej w ostateczności - nie przeczę, iż jest to szybka i wygodna forma kontaktu, niemniej ja jestem tradycjonalistką. Dążąc do sedna chciałabym się dziś podzielić z Wami moimi trzema ulubionymi restauracjami. Niech ten post będzie dla Was motywacją do pomocy :)
Jeśli kochacie włoską kuchnie to zapraszam do restauracji Estella na obrzeżach Poznania (Baranowo) w której dania przygotowywane są z ogromną pasją. Posiłki są zawsze pięknie podane z najprawdziwszym włoskim akcentem. Nawet w obecnej sytuacji jedzonko dostarczono nam w pięknych kartonowych opakowaniach. Maluchy zajadały się spaghetti bolognese, ja z kolei śmiało spośród wielu pysznych pozycji menu mogę zaproponować Wam spaghetti pesto genovese - pyszotka, palce lizać!
Niebiańskich smaków oraz niebywałej estetyki doświadczamy zawsze w Aromie (Rokietnica). Zwykły schabowy w wykonaniu szefa kuchni potrafi przenieść nas w zupełnie inny wymiar doznań smakowych. Jedzenie w Aromie nigdy mnie nie zawiodło, ale za to mocno uzależniło. Moje dzieciaczki jak nigdy, właśnie tam bez grymasu na twarzy zajadają każdą serwowaną potrawę. Bywaliśmy tam rodzinnie dość często. Sądzę, że każdy w Aromie znajdzie coś dla siebie. Polecam szczególnie (w niewygórowanych cenach) codziennie nowe propozycje z cyklu „Lunch”. Kilka dań z tego miejsca zagościło także na naszym wielkanocnym stole. Cóż więcej pisać - profesjonalizm w każdym calu!
Najlepsze sushi jakie jadłam w życiu! Dokku Sushi Bar (Poznań, okolice jeziora kierskiego) to profesjonalizm, estetyka i zawsze świeże składniki. Duży wybór menu, w tym propozycje dla najmłodszych to ogromny atut miejsca. Zachęcam Was również do osobistego odwiedzenia miejsca (oczywiście, jak będzie to możliwe). Duży plus za mały kącik dla maluchów.

0 komentarze: